Kabaret Ani Mru-Mru – Badanie słuchu
Temat wiecznie aktualny 😉
Bezsenność można pokochać albo znienawidzić. Najczęściej przychodzi wtedy gdy tylko sen mógłby dać ukojenie. Ja żyję z nią od dawna, zaprzyjaźniłyśmy się i jest częścią mnie. Gdy dzieje się coś, co szczególnie nas dotyka, gdy podejmujemy indywidualne decyzje i decydujemy się iść pod prąd, wydaje się że cały świat na nas patrzy a nikt inny nie ma takich rozterek jak my. Nic bardziej mylnego...
Temat wiecznie aktualny 😉
Święta to doskonała okazja żeby wreszcie nadgonić towarzyskie zaległości.
Ze szczęściem jest jak z pieniędzmi, to co dla jednych jest „tyle co kot napłakał” dla innych będzie fortuną.
Z eM jestem ponad dwadzieścia lat. Formalnie dwadzieścia, bo nieformalnie znamy się jeszcze o wiele dłużej.
Robimy to niemal codziennie. W sklepie, na ulicy, w pracy i urzędach. Gdziekolwiek pójdziemy spotykamy drugiego człowieka z którym w mniejszym lub większym stopniu musimy się zintegrować.
Strasznie bawi mnie moda na nazywanie absolutnie wszystkiego. Doczekałam czasów gdzie pojęcie „normalnie” przestaje istnieć.
Podziwiam, normalnie podziwiam talent naszych władz do wymyślania sposobów jak to szarego „Kowalskiego” z kasy okroić.
Osobiście mam wrażenie że polska współczesna scena muzyczna coraz częściej przypomina bańkę mydlaną, sztucznie pompowaną gwiazdeczkami z telewizyjnych castingów.