Blog kobiety - prawie pamiętnik
Bezsenność można pokochać albo znienawidzić. Najczęściej przychodzi wtedy gdy tylko sen mógłby dać ukojenie. Ja żyję z nią od dawna, zaprzyjaźniłyśmy się i jest częścią mnie. Gdy dzieje się coś, co szczególnie nas dotyka, gdy podejmujemy indywidualne decyzje i decydujemy się iść pod prąd, wydaje się że cały świat na nas patrzy a nikt inny nie ma takich rozterek jak my. Nic bardziej mylnego...
Gdy historia tworzy człowieka… a przynajmniej mema
W kraju, w którym nawet burza w szklance wody potrafi zamienić się w narodowy dramat, nie dziwi mnie, że orzeł z banknotu staje się bohaterem narodowej alegorii.
Kontynuuj czytanieNowy pokój w starym życiu
Ania mieszka trzy kroki ode mnie.
Kontynuuj czytanieNie wszyscy musimy być fajni czyli refleksja po WordCamp 2025
Wracam z WordCamp 2025 z mieszanką emocji – zachwytu, zmęczenia oraz refleksji, z którą ciężko zasnąć.
Kontynuuj czytanieKabaret? Nie widzę w tym nic śmiesznego.
Spotkanie po latach to jak otwarcie starego albumu – nie wiesz, co poczujesz, dopóki nie przekartkujesz kilku stron.
Kontynuuj czytanieNie jesteśmy bezinteresowni
Z pozoru altruistyczni, uczynni, otwarci.
Kontynuuj czytanieMiędzy zamówieniem a dostawą – życie po drugiej stronie koszyka
Ciekawe, że od ponad trzech lat pracuję w sklepie online i jeszcze o tym nie pisałam.
Kontynuuj czytanie
